czwartek, 27 października 2011

Vesel...

Sutasz, soutache-srebro, kwarc, Miyuki i toho

6 komentarzy:

  1. Bueno Dios mio, qué combinación de colores más espectacular!!!!!me encanta

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz bardziej kolorowo i energetycznie się robi w Twoich sutaszach! :) I bardzo dobrze bo trzeba stawić czoło zimie! A z takimi kolorami żadne mrozy nie straszne. Bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne, odważne kolory, tak trzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Wam bardzo!
    Właśnie tak sobie postanowiłam, że stawiam na kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne! Pomyślałam o lecie i landrynkach i od razu zrobiło mi się cieplej :)

    OdpowiedzUsuń