Zrobiłam dwa dni temu bransoletkę do kolczyków Alegre
ale kompletnie nie jestem do niej przekonana...
Sama nie wiem dlaczego, coś mi nie pasuje.
Nawet jej nie wystawiłam w galerii.
Powiedzcie mi kobiety co mam z nią zrobić.
Już podszyłam ale mogę rozbroić ;)
Może w środku tą maliną przełamać (o ile to malinowy sutasz bo na komputerze różnie to wygląda za zwyczaj ;) )
OdpowiedzUsuńNie znam się na sutaszu więc nie pomogę... Ale musiałam napisać, że zupełnie nie wiem co Ci w niej nie pasuje... Dla mnie jest śliczna... :) Jedyne, co może razić w tym komplecie to kolor... Przy kolczykach róż a w bransoletce fiolet... Reszty się nie czepiam... Wizualnie wg. mnie jest ok. :)
OdpowiedzUsuńNo ale ja się nie znam jednak ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Też uważam, że w bransoletce brakuje tego różu, który jest w kolczykach. Dodałabym go trochę do tych paseczków z zapięciem. Ale to oczywiście tylko taka moja sugestia :)
OdpowiedzUsuńPoza tym bransoletka jest śliczna, podobają mi się te pastele :)
Precioso!!!!!!y ya lo creo que alegra todos los sentidos, felicidades.
OdpowiedzUsuńDziękuję za rady, spróbuję poprawić co nieco ;)
OdpowiedzUsuń